Maj贸wka min臋艂a i kolejnych kilka dni, a tu cisza, jakby艣my przespali ostatni czas 馃槈
W sumie, razem z zoszkowym tat膮 nie mieliby艣my nic przeciwko 馃お Tym razem nie da rady, ale kiedy艣 jeszcze nadrobimy 馃榿
Za nami intensywne i trudne emocjonalnie dni.
Zoszka sta艂a si臋 bardzo niespokojna i p艂aczliwa. Niemal ka偶da czynno艣膰 dobrze jej znana ko艅czy艂a si臋 d艂ugim p艂aczem. Mieli艣my wi臋c gor膮c膮 lini臋 z lekarzami, 偶eby spr贸bowa膰 zrozumie膰 co si臋 dzieje.
To jeden z tych moment贸w, gdy biegniemy po omacku, co po d艂u偶szym czasie frustruje i wyczerpuje. Chcieliby艣my sprawnie rozwi膮za膰 problem, ale niestety nie da si臋 i pozostaje uzbroi膰 si臋 w mn贸stwo cierpliwo艣ci.
Sytuacja jest ju偶 na szcz臋艣cie stabilniejsza, niemniej przed nami jeszcze badania krwi oraz kolejne RTG bioder, 偶eby sprawdzi膰 czy na przestrzeni ostatnich 8 miesi臋cy s膮 jakie艣 nowe, niekorzystne zmiany, a tak偶e aby mie膰 aktualny obraz panewek na badanie z lekarzem z Achau (pod k膮tem operacji).
W mi臋dzyczasie toczy艂a si臋 proza 偶ycia czyli braterskie bunty, imprezy nocne Jasia, ale te偶 dobre momenty bo maj, bo wiosna, bo ciepe艂ko (nareszcie 馃槏). A skoro tak, odpalili艣my przyczepk臋 kilka razy, w wersji na rower i na rolki, yeah 馃挭馃毑馃敟
Przy ka偶dej eskapadzie czujemy ogromn膮 wdzi臋czno艣膰, 偶e dzi臋ki Wam j膮 mamy ❤❤❤
Mamy ju偶 wiosn臋 w pe艂ni, rowery odkurzone. Nie pozosta艂o nic innego, jak korzysta膰 z pi臋knej pogody ma rodzinnych wycieczkach.
OdpowiedzUsu艅