czwartek, 24 grudnia 2020

Święta święta

Kochani,

Rok postawiony do góry nogami. Trudny.

Życzymy Wam zatrzymania, złapania oddechu.

Bycia razem. Bliskości.

I mnóstwa radości w te święta Bożego Narodzenia.

Ściskamy Was świątecznie!

Weronika, Bartosz, Zosia, Franek i Jaś



P.S. Choinka stoi, ale bombki wiszą od połowy w górę. Wszystkie poniżej Jaś już zaanektował 😂

czwartek, 17 grudnia 2020

Przedświąteczne wyzwania i dylematy :)

Chodzę po buty do łazienki, po drewnianą łyżkę kuchenną do sypialni i po prześcieradło do kuchni. Jaś jest wszędzie, a tempo wyciągania rzeczy z szuflad i chowania ich po kątach przekracza nasze zdolności szybkiego namierzania ich. Boję sie, że któregoś dnia otworzę lodówkę, a on już tam będzie 😁 Kto zna ten stan lub przeżył kiedyś, łapka w górę 😂 

Od rana do wieczora tupta za nami mały człowieczek testujący naszą cierpliwość. 

Krzesła od stołu są połączone parami sznurkiem juchtowym, żeby nie dało się ich odsunąć od stołu i na niego wspiąć. Drabinka na łóżko Franka została zabezpieczona drewnianą ròwnoważnią. Przy kanapie leży piankowa mata. Drzwi od toalety muszą być zamknięte inaczej alternatywne mycie rąk jest gwarantowane 🙂Gdyby ktoś mi powiedział, że za jakiś czas tak będzie, trudno byłoby mi w to uwierzyć. A jednak to must have, bo wystarczy chwila nieuwagi, a mały łobuziak jest tam, gdzie być bez opieki dorosłego nie powinien.

Zoszka nie ma lekko. Jaś testuje siłę swoich płuc pokrzykiwaniami, co w połączeniu z nieustannym bieganiem obu braci sprawia, że trudno jest Zosi przebywać przez dłuższy czas z nami wszystkimi. Jest dla niej zbyt intensywnie po prostu.
Domowe okoliczności nie przeszkadzają Zoszce mieć giga apetyt i pochłaniać co 30 minut o-gro-mne ilości jedzenia! Tylko czekam kiedy mnie przerośnie 💪😁

Co do zbliżających się świąt.
Nie mamy czystych okien i wogóle nie mamy czysto w domu. Na Insta się wybitnie nie nadajemy 😂
Listę wigilijnych potraw ograniczylismy do 4, no 5 z kompotem.
Nie upiekliśmy jeszcze żadnych świątecznych ciasteczek i chyba tak już pozostanie.
Zastanawiamy się jak pogodzić Jasia z zielonym drzewkiem - jak pomóc przetrwać biednej choince, wieszać bombki czy nie wieszać - oto są pytania 😉 

Na cudowną w swych szczegółach Wigilię przyjdzie mam nadzieję jeszcze czas. W tym roku będzie prosto i przetrwaniowo. Polowanie na drzemki, szybkie planszówki, cieszenie się z tego, że Zoszka przespała jakąś noc czy Jaś zechciał zjeść. Czas innych priorytetów 🙂

*****

Klamka zapadła. Ruszamy ze zbiórką na przyczepkę rowerową dla Zosi 🙂🙂🙂 Czekamy na ostateczne podsumowanie kosztów i założenie zbiórki. Jak tylko bedzie aktywna, damy Wam znać.

*****

Nie dzieje się  dobrze z 1%. Polecam Wam ten artykuł. Nie jest ani prolife ani przejrzyście i uczciwie. Trudno to komentować. Proces przekazywania 1% po prostu musi wrócić na właściwe tory...

niedziela, 6 grudnia 2020

Mikołajkowo

Taki prezent 6 grudnia, ochhh!

Fundacja Zosi w zasadzie zakończyła księgowanie 1%.

W tym roku jest inaczej. Nie wiemy z jakich miast przychodzą wpłaty, wszystko jest oznaczone teraz tak:

Szkoda, bo wcześniejsze rozwiązanie dawało nam wyobrażenie gdzie jesteście kochani Darczyńcy i w jakimś stopniu umożliwiało sprawdzenie czy deklarowane wpłaty dotarły z dedykowanych urzędów. 

Mamy nadzieję, że stary, bardziej przejrzysty system informowania o 1% powróci.

Tak czy inaczej Zoszka otrzymała od Was kolejny rok wsparcia, za co dziękujemy z całego serducha ❤❤❤!

Zofijka będzie miała zapewnioną dalszą rehabilitację, masaże, zajęcia na basenie czy też kontrolne wizyty lekarskie, które nie mają szansy odbyć się na NFZ. Możemy również rozejrzeć się za nowym fotelikiem samochodowym, ponieważ Zoszka ma na styk swój wysłużony Recaro Reha (największy model, tak Zosia rośnie 🙂)

Wewnętrzny spokój, że w intensywnej fazie wzrostu Zoszki nadal możemy zapewniać jej odpowiednie wsparcie jest bezcenne! 

Tyle lat jesteśmy w drodze dzięki 1%! Ostatnio ze sporą  dawką perturbacji (Covid, Jaśkowe zakręty), co sprawia, że nie wszystko jest takie jak byśmy chcieli, ale nie poddajemy się i czekamy na trochę mniej zwariowany czas. Chociaż nie, niech będzie zwariowany, ale w pozytywnym znaczeniu 😉