czwartek, 12 grudnia 2019

Prezent

- Dzień dobry, dzwonię z MOPSu Katowice w sprawie podnośnika - usłyszałam kilka dni temu głos w telefonie.
Nie bardzo wiedziałam o co chodzi. Podnośnik w domu mamy, działa bez zarzutu. Coś w dokumentacji się nie zgadza?
 - Składała Pani wniosek na podnośnik do...samochodu? 
I wtedy sobie przypomniałam. Kilka miesięcy temu idąc za ciosem (i mając motywację w postaci rosnącego brzuszka) postanowiłam zawalczyć o odciążenie naszych pleców. O ile, ku naszemu zaskoczeniu, montaż podnośnika do domu był możliwy bardzo szybko, o tyle przy składaniu wniosku na wersję samochodową usłyszałam, że środków nie ma, jestem daleko w kolejce, ale wniosek złożyć oczywiście mogę. I złożyłam, a potem o całej sprawie zwyczajnie zapomniałam 😊

Podczas rozmowy telefonicznej okazało się, że przyszło ekstra zasilenie z PFRONu i montaż podnośnika samochodowego będzie jednak możliwy. Koszt - 9500 zł. Z czego niecałe 1500 zł będzie pokryte z 1%.
Do nas Mikołaj zawitał w tym roku wcześniej i jest bardzo, bardzo hojny!

Docelowo marzymy o aucie z rampą automatyczną, ale na ten moment jest to wydatek nie do ogarnięcia. Udało nam się znaleźć podnośnik, który możemy zainstalować w naszym samochodzie. Jego części są na tyle lekkie, że bez problemu poradzę sobie z nimi nawet ja. Będę musiała jedynie oswoić się z urządzeniem i doliczyć czas na korzystanie z niego podczas przejazdów.

Zoszka rośnie w oczach i to jest ten moment, żeby zacząć maksymalnie ograniczać sytuacje, w których będziemy samodzielnie ją dźwigać. Ubrania na 140/150 i niemal 30 kg wagi! Jak tak dalej pójdzie, jeszcze rok, dwa i Zosia dogoni mnie wzrostem!

Sprawa podnośnika jest na etapie papierologii. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, 31.12 główna część będzie już zamontowana tutaj, a do końca stycznia podnośnik powinien już działać.
Trzymanie kciuków mile widziane 😊

W przyszłym roku, czeka nas również wymiana wysłużonego fotelika samochodowego Recaro.  Zosia najzwyczajniej w świecie z niego wyrasta. Szukamy godnego następcy. Pewnie zamówimy prezentację popularnego Carrota, choć cena przeraża - 7000 zł...

Sprzęty ortopedyczne to jedna wielka niekończąca się opowieść. Jak dobrze, że mimo nieprawdopodobnych kosztów, możemy je Zoszce zapewnić. Dziękujemy, że jesteście z nami 😍!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz