poniedziałek, 20 stycznia 2020

I po ospie

Przeciorała Zoszkę ospa bardzo konkretnie!
Nie ma żadnych powikłań i wszystko się już goi, ale w porównaniu do wersji Franka krost było dzikie mnóstwo od stóp do głów. Do tego świąd był dla Zoszki baaardzo uporczywy mimo podawanych leków antyhistaminowych. Ciężko było zająć ręce Zosi czymś na stałe i wytłumaczyć jej, żeby się nie drapała.

Smarujemy rozdrapane miejsca żelem na blizny i mamy nadzieję, że z czasem będzie coraz lepiej. Z każdym dniem skóra wygląda coraz lepiej 😊

Do końca ferii Zosia zostaje w domu, żeby wszystkie strupki poodpadały, a odporność miała czas się podbudować.

Tak długa przerwa w ćwiczeniach przekłada się niestety na sylwetkę, napięcie mięśni czy ustawienie nóg. Zoszka jest bardziej napięta, trudniej się jej siedzi w Buffinie. Nie jest też łatwo pomóc Zoszce się ubrać (zwyczajne nałożenie spodni przez usztywnione stopy sprawia kłopot).

Podczas ospy musieliśmy również zrezygnować z ortez, żeby skóra mogła oddychać, a w łuskach jest to bardzo utrudnione. Pod koniec tego tygodnia do nich wrócimy.

Mimo, że był to trudny czas, cieszę się, że Zosia ma ospę już za sobą, tym bardziej, że udało się uniknąć powikłań (realne wydawało się nadkażenie skóry).

Do końca tygodnia Jaś może jeszcze zachorować. A potem ospowy luz 💪 Będzie więcej czasu na inne problemy 😛



*****

Po wizycie u neurologa i wypełnieniu stosownych dokumentów ruszyliśmy z procedurą przedłużenia orzeczenia o niepełnosprawności naszej Zoszki. Ostatnie zostało wydane na...2 lata (wszystkie wcześniejsze na 3). Rozumiem potrzebę kontroli, ale mając potwierdzenie we wszystkich opiniach ze Specjalistycznej Poradni Psychologicznej, że Zosia nie jest samodzielna (co zresztą jest weryfikowane w MOPSie podczas komisji), a problemy wynikające z MPD są trwałe, nie rozumiem tak krótkiego terminu ważności. Cała procedura zabiera mnóstwo czasu, trzeba wielokrotnie jechać do MOPSu (nie ma szans, żeby komisja przyjechała do dziecka), nie wspominając już o ponownym kilkukrotnym zasileniu kolejki, ech. Może w tym roku uda się otrzymać dokument znowu na 3 lata.

2 komentarze:

  1. To jakiś koszmar z tymi komisjami. Przy zespole Downa też dają orzeczenie na 2-3 lata. Jakby dziecko miało z tego wyrosnąć. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Your Affiliate Money Making Machine is ready -

    Plus, earning money online using it is as simple as 1 . 2 . 3!

    Here is how it works...

    STEP 1. Choose which affiliate products the system will advertise
    STEP 2. Add some PUSH button traffic (it ONLY takes 2 minutes)
    STEP 3. Watch the affiliate system grow your list and sell your affiliate products on it's own!

    Are you ready to make money automatically?

    Click here to activate the system

    OdpowiedzUsuń