Post jest sprzed kilku dni, ale tak to bywa z poślizgami w udostępnianiu, gdy tryb inhalacji wjedzie bardziej niż by się chciało 😜
*****
Przychodzi taki moment, gdy nagle odkrywasz przy wymianie dziecięcego obuwia, że stopa twojego syna lat 8 zrównuje się ze stopą twojej córki lat 12 😂😲👣
A to i tak raczej nie potrwa długo. Biorąc pod uwagę ile Franek wcinał mimo choroby, pewnie lada moment obejmie koszulkę lidera 😲😉
Kiedy to zleciało ja się pytam???
*****
Nie wiem jak Wy, ale my niezmiennie świętujemy, że wiosna przyszła, że jest ciepło i miło. Słońce świeci, bez pachnie, ptaki świergocą 😋
Obecnie najbardziej świętuje Jaś, który przejął pałeczkę po bracie i pełni dyżury przy inhalatorze 🙃
Jak to w takich sytuacjach lubi się dziać, rozgrzewany do czerwoności wysłużony nebulizator wziął i padł. Z dreszczykiem emocji wybraliśmy, mamy nadzieję, godnego następcę, po czym wróciliśmy do codziennej zabawy.
I tylko czekamy, czy to koniec czy jednak sztafeta🙈
Edit: Zoszka aktualnie pokasłuje, ale poza tym apetyt dopisuje i nastrój też. Liczymy, że nastoletnia odporność jest już na innym poziomie 😉
*****
W międzyczasie otrzymaliśmy fantastyczną informację, że załapaliśmy się na 70% dofinansowania z PFRON na zestaw dla Zoszki do samochodu (siedzisko Spex + pasy Careva) oraz 90% na rozbudowę podnośnika w domu.
Hurra!
Każda dopłata, przy aktualnych kosztach wymiany sprzętów dla Zoszki, jest dla nas dużą pomocą. Cieszymy się więc ogromnie i po cichu liczymy, że pozostałe złożone wnioski również przyniosą jakieś wsparcie. Byłoby wspaniale!
P.S. Ruszymy w trasę na rowerach do września czy nie ruszymy? Ktoś ma może wtyki pogodowe 😜?