niedziela, 10 stycznia 2016

Gramy!

Od kilku lat wraz z końcem grudnia przetacza się fala opinii niezadowolonych osób, które mają wiele zarzutów pod adresem WOŚP-u. Od prostych porównań, która fundacja jest lepsza, po ostre zarzuty, które mogłyby trafić do prokuratury.

Zastanawiam się, o co chodzi?

Wszystkie fundacje są co roku wielokrotnie kontrolowane. Jeżeli ktoś ma zarzuty - proszę bardzo - droga sądowa w naszym kraju jest otwarta dla każdego. Łatwo jest wysyłać memy i deprecjonować czyjąś pracę w internecie lub przez zwykłe ludzkie gadanie, trudniej jednak skonfrontować to w rzeczywistości. 
Zamiast tracić czas na kręcenie nosem, można również zorganizować jakąś dobrą akcję we własnym zakresie i podobnie zaangażować w nią miliony osób, to w końcu prosta sprawa.
Jeżeli nie odpowiada Ci formuła zbiórki lub to na co przeznaczane są pieniądze, po prostu nie bierz w tym udziału. Jest wiele innych Organizacji Pożytku Publicznego, więc myślę, że naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie. Mam jednak prośbę. Nie psuj tych chwil osobom, dla których jest to ważny dzień, ponieważ widzą w całej akcji WOŚP-u wiele dobra.

Pamiętam zbiórki WOŚP-u od samego początku. Zawsze bardzo im kibicowałam i na tyle na ile byłam w stanie, wspierałam.
Moje spojrzenie na styczniowe granie gwałtownie się zmieniło w 2009 r. 

Nie zapomnę nowoczesnego sprzętu WOŚP-u na OIOM-ie, który wspierał Zoszkę, gdy walczyła z sepsą przez kilka tygodni. Nie zapomnę aparatury monitorującej różne parametry życiowe, gdy była po operacji wstawienia zastawki, aby zatrzymać skutki pozapalnego wodogłowia. Będę pamiętała o każdej (ze specjalistycznymi włącznie) kontroli słuchu, którą przechodziła Zosia, żeby sprawdzić czy ciężkie antybiotyki, które otrzymywała nie uszkodziły jej słuchu. 

Nie zapomnę również chłopaka na przystanku w Krakowie, który bezbłędnie udzielał pierwszej pomocy potrzebującej pani. Jak się okazało przeszedł jedno ze szkoleń organizowanych dla młodzieży właśnie przez WOŚP.

Z całego serca życzę wszystkim zdrowia, aby nigdy nie doświadczyli sytuacji, gdy będą bezradni wobec choroby czy nagłej zmiany stanu zdrowia najbliższych osób. Wtedy naprawdę nie będzie miało znaczenia od kogo otrzyma się pomocną dłoń, ale to, czy będzie ona podana na czas...

Droga Wielka Orkiestro Świątecznej Pomocy - gramy !




1 komentarz:

  1. Bo Prosze Pani to jest tak.WOSP zbieral dawal przekazywal.Pojawialy sie konkretne urzadzenia medyczne pomagajace i wspierajace dzieci o roznych schorzeniach.WOSP jest to obywatelska akcja charytatywna ten daje kto chce. A daja duzo.Fundacja Owsiaka byla od lat przeswietlana z gory na dol.Coz zazdrosc.Obecne rzady przeciwne wszystkiemu i krytykujace co sie da np.Pieta Pawlowicz nie moga zniesc psychicznie ze Orkiestra nie nalezy do nich czy do kosciola.To nie zazdrosc a zawisc.To jest tak ze jak ktos wpadnie w zyciowe tarapaty liczy sie pomoc konkretna a nie dobre slowo czy modly.dzieci i starzy ludzie maja szanse w Wosp i nie dajmy tego odebrac

    OdpowiedzUsuń