czwartek, 13 kwietnia 2017

Słowo

Krzątam się w kuchni, czas na kolację.

- Mamuś! - dolatuje do mnie z dużego pokoju.
- Mamuś! - słyszę znowu.
To Zosia woła 
- Mamuś! - Zoszka nie przestaje.
- Słucham Zosiu. - próbuję zagadnąć.
Cisza.
Uśmiech na twarzy Zosi.

Jak miło jest usłyszeć Zoszkę wypowiadającą to słowo 

2 komentarze: