poniedziałek, 23 grudnia 2013

Intensywny koniec tygodnia i ... Boże Narodzenie tuż tuż

W ostatnich dniach zamiast wczuwać się w atmosferę nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia mieliśmy niezły maraton podsumowany informacją z PFRON-u, że Zoszka nie otrzyma dofinansowania do zakupu specjalistycznego fotelika samochodowego. Sytuacja byłaby naprawdę nieciekawa gdyby nie 1%. Bardzo Wam dziękujemy, że możemy kupić fotelik już teraz, nie czekając kolejnych kilka miesięcy na następną szansę refundacji. Zoszka pokonuje ogromne ilości kilometrów każdego tygodnia. Dobrze dobrany i bezpieczny fotelik samochodowy to podstawa.
Na początku Nowego Roku spróbujemy załapać się na inne dofinansowanie, tym razem na częściowy zwrot kosztu zakupu programów logopedycznych, które bardzo dobrze sprawdzały się na Zoszkowych terapiach w katowickim ośrodku SORO. Może tym razem się uda.
Żebyśmy się za bardzo nie nudzili, Franek postanowił skutecznie podnieść nam ciśnienie pod koniec tygodnia. Jedną nogą byliśmy już na Izbie Przyjęć, a torba stała już spakowana z niezbędnymi rzeczami do szpitala. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Będziemy na Święta razem, to najważniejsze.

Miłym zakończeniem zabieganego tygodnia było powitanie upolowanej przez Tatę choinki. Rozmiar dobrany idealnie, żeby zmieściła się między trzema wózkami, siedziskiem Zoszki a kojcem Frania


Otrzymaliśmy kilka świątecznych ozdób, w których zrobieniu ma swój udział Zosia. Wyrównujemy powoli deficyty na cieszenie się przynoszonymi przez nią z przedszkola plastycznymi cudeńkami. Wiemy jak trudne są dla Zoszki wszelkie plastyczne czynności, doceniamy więc jej najmniejszy wkład w wykonanie tej czy innej pracy. Bombka zajmuje miejsce honorowe na choince. Reszta znajdzie swoje miejsce ozdabiając stół.




Czas zwolnić tempo. Boże Narodzenie tuż tuż 

3 komentarze:

  1. Tak prosedura fotelikowa jest do bani... ja dostałem...ale całość śmiechu warta. Spokojnych Świąt

    OdpowiedzUsuń
  2. Zosia posiada wiele talentów;) a ile jeszcze odkryjecie!? ;)
    Spokojnych świąt, miłości, pogody ducha i pomyślności w Nowym Roku.
    Kasia i Tomcio
    Ps. Miałam niecnych plan podjechać do Bytomia by Was uściskac, ale ńie potrafimy sie pozbierać z choroby....
    Kasia i Tomcio

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu, kurujcie się, w Bytomiu będziemy jeszcze na przymiarkach łusek, dam znać.

    OdpowiedzUsuń