Walentynki już minęły, ale każdy dzień jest dobry, żeby dać całusa, prawda?
Nasz Bąbel słysząc "Zosiu, dasz buziaka?" potrafi cudnie cmoknąć, ale zdarzają się i takie momenty, gdy z własnej inicjatywy podchodzi i daje całusa.
Tak czy inaczej, bardzo lubimy te momenty, tym bardziej, że jeszcze kilkanaście miesięcy wcześniej mogliśmy o nich jedynie pomarzyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz