Zrobiłyśmy z Zoszką szybki kurs do Bytomia, żeby skorygować łuski ortopedyczne. Pan technik wysłuchał jakie zastrzeżenia ma pani rehabilitantka, po czym zniknął na pół godziny w pracowni, aby nanieść niezbędne poprawki. Jesteśmy już po kolejnych testach i tym razem wszystko gra. Przeprostów w kolankach brak, Zosia w łuskach pięknie stoi i ćwiczy chodzenie. I tak miało być ☺
1% pokrył 1/3 ceny łusek - 220zł (reszta w ramach NFZ). Dzię-ku-je-my!
Swoją drogą niezły jest koszt dwóch kawałków plastiku z rzepami...
P.S. Licznik "Dużych Spraw w Małych Głowach" wciąż tyka ☺
1% pokrył 1/3 ceny łusek - 220zł (reszta w ramach NFZ). Dzię-ku-je-my!
Swoją drogą niezły jest koszt dwóch kawałków plastiku z rzepami...
P.S. Licznik "Dużych Spraw w Małych Głowach" wciąż tyka ☺
i Zoszka teraz powoli do przodu :-))
OdpowiedzUsuńJesteśmy za ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne butki;) My też je organizujemy. Miejmy nadzieję, że w 2014 nasze Dzieciaczki pójdą na własnych nóżkach! Uściski dla Blondyneczki!
OdpowiedzUsuń