piątek, 25 lipca 2014

Kolacyjka

18.30 czas start.
Na wejście pomidor, wędlinka, razowy chlebek, żółty ser, oliwki.
Całość znika raz-dwa-trzy.
Zosia pokazuje gestem "jeszcze".
Czego chcesz Zosiu? - pytam podając obrazki.
Mniaaamy! - woła Zoszka wybierając symbol "jeść".
Donoszę pomidora - znika. 
Mniamy! - słyszę znowu.
Dorzucam kabanosy - zjedzone. 
Mniamy!
Dokładka żółtego sera - poszło.
Mniamy! 
I jeszcze chleba trochę. Zoszka wsuwa.

Nana! - słyszę dla odmiany. Podaję symbol "śpiewać", "jeść", "pić" i "płytka" (oznacza puszczanie bajek/piosenek na CD). Nana! - woła Zoszka i wybiera "płytę". Mieszam kolejność obrazków i część obracam pustą stroną na wierzch. Zofijka obraca wszystkie tak, żeby było widać rysunki na kartonikach. I jeszcze raz wybiera "płytkę" (do tej pory sama nie podawała tego symbolu, pokazywaliśmy go Zosi przed puszczeniem CD).


Włączam muzykę. Zosia uśmiecha się. Trafiony.

Yyyy! - charakterystycznie woła Zofijka i podaje symbol "pić".
Pragnienie ugaszone. Karuzela rusza znowu:
Mniamy! Chlebek.
Mniamy! Żółty ser.
Mniamy! Pomidor.
Mniamy. Mniamy. Mniamy.

Zosia skończyła jeść o 19.45.
Stan kolacyjnego licznika: dwa pomidory, dwa kabanosy, 4 plastry żółtego sera, 5 kromek chleba, 3 oliwki, 3 plastry szynki. I woda.

Co to będzie za kilka lat? Z torbami pójdziemy 

5 komentarzy:

  1. Gratuluję taaakiego apetytu! Żeby tak Ala jadła... U nas ostatnio cyrk przy każdym posiłku. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Allllllllllllle zazdroszczę. U Karola każdy posiłek jest okupiony prośbami, groźbami i całą resztą szantażyków. Całujemy gorąco t.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje nic jeść nie lubią trzeba prosić,grozić i błagać :)
    Pozdrawiamy małego łakomczuszka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno nie odwiedzałam blogów moich maluszków...Niedoczas okrutny..
    Miło odczytać dobre wieści . Apetyt ZOSZKI - bezcenny !!! SUPER !
    Przytulam z całych sił Waszą Rodzinkę, maluszkom WIELKIE BUZIAKI !
    Babcia Gosia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Żoszka jedź dużo, rodzice są szczęśliwi, super że możecie się porozumiewać i rozumieć :-))) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń