Odwiozłam Zoszkę do przedszkola.
Do szatni przyszła pani przedszkolanka, nadszedł więc czas buziaków i pożegnania.
- Dobrego dnia Zoszku, do zobaczenia! - powiedziałam sprzedając całusa.
- Trzymaj się! - zawołała Zofijka i spojrzała mi w oczy.
!!!
☺
wspaniale czytać takie rzeczy ♥
OdpowiedzUsuńbrawo, Malutka, robisz postępy w piorunującym tępie ♥
Wow! Wzruszające :)
OdpowiedzUsuńSuper postępy!!!
OdpowiedzUsuńNo i wszystko jasne. A jakie miłe dla ucha :)
OdpowiedzUsuń