Nasz pierwszy wspólny spacerek ☺
Miał miejsce późną wiosną i jest jednym z tych namacalnych dowodów jak bardzo Zoszka się zmieniła w ciągu roku. Patrząc na takie kadry, zwłaszcza gdy jest ciężko, wraca nadzieja, że kiedyś pójdziemy sobie na dłuższy spacerek. Przybiera wtedy na sile myśl, że każda łza ma sens.
Kilkanaście miesięcy temu przechadzanie się z nami było zupełnie niemożliwe. A teraz? Wspaniała sprawa!
Patrząc na reakcje Zoszki chyba warto się nie poddawać ;)?
Część osób nie może otworzyć pliku. Tu wersja bezpośrednio z YT:
Niezwykła dziewczynka :-) Dużo siły życzę.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrzyda się bardzo. Pozdrawiamy!
Wierzyć, wierzyć :) mieć nadzieję :) bez tego se ne da ;)
OdpowiedzUsuńWielu takich spacerków Wam jeszcze życzymy! Uściski!
Dziękujemy! Ściskamy i my!
UsuńI aby było jak najwięcej takich wspólnych spacerów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, mamy nadzieję, że jeszcze niejeden przed nami :) Pozdrawiamy!
Usuń