poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Iniemamocna

Mimo popołudniowego zmęczenia, mimo mięśni, które nie do końca chcą współpracować, mimo początkowej niechęci do dawania nura pod wodę, Zosia nie przestaje nas zadziwiać na basenie. 

Co nowego słychać na Halliwick'owych szaleństwach?
Pełni rodzicielskiej dumy przedstawiamy vlogową relację 

Zosia potrafi:

Przepłynąć kawałeczek bez asekuracji.


Zanurzać buzię z kontrolowanym wypuszczaniem powietrza i otwartymi oczami!


Zaliczyć max relaks:


Jak słowo daję iniemamocna dziewczyna 

11 komentarzy:

  1. Zosiu Bravo :)) Mało co mi serce sie nie zatrzymało patrząc na ostatni film dzielna z Ciebie dziewczynka :

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma jak basen - z dzieciaków wychodzą iniemamocni:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie tak. A jeżeli dołożymy do tego świetnego terapeutę, musi być dobrze.

      Usuń
  3. leżenie na wodzie- to super relaks :-) brawo Zoszka

    OdpowiedzUsuń
  4. czy bedzie mowic czytac pisac i rachowac? To jest wazne.Coz pewnie nigdy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego nie wiemy. Ale nikt nam, rodzicom nie odbierze radości z najmniejszych kroczków naprzód - są bezcenne, nawet jeżeli w oczach innych nie są ważne.

      Usuń