poniedziałek, 13 października 2014

A przed snem...

...porcyjka nowych umiejętności Zosi 

Zosia potrafi już mówić "huśtać".

Zamiast mówić "jeść", Zofijka na dzisiejszym spacerze precyzyjnie określała na co ma ochotę - wołała "jabłko", "chlebek" (takie Zosiowe chrupki).

Po skończonej kolacji i wypiciu kubola wody usłyszeliśmy Zoszkowe "dziękuję".

I jeszcze dziesiejszy hit. Plac zabaw, Tata od kilkunastu minut huśta Zosię. W pewnym momencie Zoszka pokazuje gest "koniec" i dodatkowo woła - Koniec, idziemy! 
Na - praw - dę!


A to dopiero początek przygody z mówieniem, a jak !

5 komentarzy:

  1. czytam Wasze ostatnie posty i aż łezka się w oku kręci , ze szczęścia oczywiście :) nawet sobie nie wyobrażam jak Mama i Tato muszą byc uradowani . tak trzymaj Zosieńko :) pięknie, z dnia na dzień coraz więcej i więcej :) niesamowite :)
    moc całusów przesyłamy Ewa z dzieciaczkami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tez sobie tu czasem zaglądam i bardzo się cieszę z postępów Zoszki. Jestem pewna, że mała zacznie niedługo pięknie rozmawiać. Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  3. zaglądam tu regularnie po dawkę pozytywnej energii, którą wprost zarażacie. ostatnie posty odnośnie postępów Zoszki z mówieniem szalenie mnie cieszą!! zdolna dziewczynka i wspaniali rodzice. pozdrawiam Was serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. BRAVO!!!! natepny zapis Zocha na Uniwersytecie

    OdpowiedzUsuń