Też miałam takie warkoczyki. Chociaż z tego co mi dzisiaj opowiadają, to też nie lubiłam ich czesać i zaplatać. A do I Komunii poszłam w włosach długich aż do pasa. Dopiero po maturze powiedziałam nie długim włosom i ścięłam je na krótko. Śliczny warkoczyk. Pozdrawiam
Najpiękniejszy warkoczyk:)))))
OdpowiedzUsuńKasia...
Też miałam takie warkoczyki. Chociaż z tego co mi dzisiaj opowiadają, to też nie lubiłam ich czesać i zaplatać. A do I Komunii poszłam w włosach długich aż do pasa. Dopiero po maturze powiedziałam nie długim włosom i ścięłam je na krótko. Śliczny warkoczyk. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiałam podobnie, lubiłam jak długie włosy forkały mi wokół twarzy ;)
UsuńOstatnio próbujemy z Zosią z dwoma warkoczykami :)
Pozdrawiamy!