wtorek, 23 października 2012

No i klops

Za nami niedziela i inauguracja kolejnej tury Zoszkowych gipsów. Rodzice już nie świeżaki, byli przygotowani. Wiedzieli co i jak, na co uważać, co może niepokoić. Generalnie pełen spokój. Zosia gipsy dała sobie założyć, sypia całkiem całkiem, dobrze ćwiczy na zajęciach rehabilitacyjnych. A dziś mamy klops i to niezwiązany z gipsami. Nóżki co prawda zaczynają doskwierać, ale tak to już jest. Zosia wytrzyma z unieruchomionymi nóżkami tyle, ile wytrzyma. Nic na siłę. Każdy dzień prawidłowego ustawiania stópek jest ważny i trzeba się nim cieszyć. Pionizowanie Małej w gipsach przebiega według terapeutów sprawniej niż za pierwszym razem, a to oznacza, że rehabilitacyjny hokus - pokus działa. Zosia potrafi stać dłużej, mniej chwiejnie i bardziej instynktownie, a to dobrze. Staramy się wyrobić w niej choć częściową automatykę ruchów. Miałaby przez to możliwość obserwowania otoczenia zamiast skupiać się na staniu. Nikt z nas przecież nie myśli ciągle o tym w jakiej pozycji ma ustawione ciało, tylko po prostu stoi czy siedzi. Tego samego chcielibyśmy nauczyć Zosię.
Nasz tytułowy klops to pojawienie się pierwszej odleżyny na Zoszkowej pupie. Zupełnie nie wiemy z jakiego powodu się tam znalazła. Nie było żadnej zmiany w jedzeniu, pieluchach czy maściach/olejkach do pielęgnacji a tu taka niemiła niespodzianka. No i tak sobie spędzamy teraz z Zosią czas, jak nie na terapiach, to w domu na ręczniku wietrząc zmienione miejsce, susząc je specjalną lampą, która pomogła nam kilka miesięcy temu przy odleżynie pogipsowej i smarując maścią czerwony placek. Manewrowanie z ciężkimi zagipsowanymi nogami Zosi to niezła gimnastyka ;) Bicepsy urosną jak nic J 


Ranking blogów kampanii społecznej Na jednym wózku


Więcej informacji w zakładce "Konkurs na blog"

2 komentarze:

  1. o rany, życzę jak najszybszego ozdrowienia z odleżyn, siły na noszenie i pionizowanie, a Zosi tego, czego Wy pragniecie Rodzice :-)
    klik

    OdpowiedzUsuń
  2. Trafiłam tu przez przypadek. Prześliczna dziewczynka :-). Życzę dużo zdrowia

    OdpowiedzUsuń