Z Zoszkowymi butami przez długi czas mieliśmy mocno pod górkę. Gdy kupiliśmy pierwszą, zwykłą parę na rzepy, ubieranie jej było naprawdę niezłym wyzwaniem i testowaniem Zoszkowej cierpliwości (i rodzicielskiej również). Spastyczne stópki, które cały czas miały ustawienie baletkowe, zdecydowanie nie chciały współpracować. W 2012 roku po raz pierwszy kupiliśmy Memoki, które były strzałem w dziesiątkę. Niestety do tej pory nie doczekały się refundacji z NFZ-u. Ponieważ idealnie układają się na stopie Zosi i są wykorzystywane zarówno podczas rehabilitacji jak i pionizowania w domu, kupiliśmy je na ten sezon w ramach 1%. - dziękujemy Wam za tą możliwość ☺!
W tym roku będzie na różowo. Jest jeszcze wersja granatowa i czerwona, ale akurat w tym momencie nie są produkowane. Najważniejsze, że buty trzymają porządnie stopę, kształtują prawidłowo podbicie oraz nie są ciężkie i toporne. Jak na but ortopedyczny, wersja wiosna - lato jest całkiem, całkiem, prawda ☺?
Nieee no, buty pierwsza klasa. A ten motylek ile szyku zadaje. Będzie do twarzy Zoszce w tych butach ;) No i wygodnie.
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo całkiem, całkiem:)
OdpowiedzUsuńMoja Hania chodzi w takich. Są b. trwałe.
OdpowiedzUsuńWuj J a c e k