Z temperaturą wody na basenie bywa różnie, a do tego Zoszkowe mięśnie nie pracują tak jak powinny. Od jakiegoś czasu zastanawialiśmy się więc jak poprawić Zosi komfort pływania i ograniczyć możliwość wychłodzenia.
Przeczesaliśmy internet i koniec końców sprawiliśmy jej na urodzinki neoprenowe wdzianko. Po kilku zajęciach możemy stwierdzić, że pianka faktycznie dobrze chroni przed utratą ciepła i co ważne, nie ogranicza ruchów ani nie wpływa negatywnie na wykonywane ćwiczenia. Część jednokolorowa to neopren, natomiast boczki i rękawki są zrobione z elastycznego materiału. Mimo spastyczności Zoszkowych nóżek, ubranko zakłada się wygodnie, zapinając na praktyczny rzep na pleckach.
Pianka nie jest może tania, ale naszym zdaniem bardzo dobrze spełnia swoje zadanie. Udany zakup!
Zresztą zobaczcie sami, podglądając przy okazji wodne akrobacje naszej Zosi ☺:
Ależ Ona świetnie pływa!!!!
OdpowiedzUsuńI spastyki prawie wcale nie widać, choć wiemy, że jest....
A Ignac ma takie samo wdzianko, tyle, że w męskim kolorze;)
Pozdrawiamy!
Faktycznie woda wyzwala w ruchach Zosi dużą swobodę :)
UsuńCzyli i u Was pianka się sprawdza.
Pozdrawiamy ciepło!
Zoszka pływa zdecydowanie lepiej ode mnie. ZDECYDOWANIE. I wcale nie jest mi z tym źle! Go girl go! :) :) :)
OdpowiedzUsuńPonoć pochodzimy od małp. Zoszka raczej od delfinów :) Ma power dziewczyna!
UsuńWitam, gdzie Pani chodzi na te zajęcia? My mieszkamy w Sosnowcu i nie znalazłam fajnych ćwiczeń w wodzie. Jeśli ktoś może coś polecić będę wdzięczna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńProszę o kontakt na zoszkaradoszka@poczta.fm, podam namiary na zajęcia.
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Metoda Halliwick-a jest świetna i dzięki jej dziecko może pokochać inne środowisko jakim jest woda. Chodzę ze swoją córcia już od 3 m-c na basen.
OdpowiedzUsuń