Maciejek to radosny chłopczyk, którego od czasu do czasu spotykam po sąsiedzku.
W czerwcu los postawił przed nim trudne zadanie - pokonanie ostrej białaczki.
Wierzę, że da radę! Przy wsparciu kochającej rodziny i pomocy dobrych osób wokół wszystko jest możliwe, czego nieraz sama doświadczam.
Wiele razy usłyszałam od mamy Maciejka, Ani, ciepłe słowo, tak ważne w momentach, gdy nie było łatwo z Zoszką.
Teraz ja proszę o wsparcie leczenia tego małego smyka, by mógł znowu robić to, co powinien chłopczyk w jego wieku - cieszyć się beztroskim dzieciństwem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz