środa, 17 września 2014

Mistrzowie randek

Oj skurczył się czas na rodzicielskie randkowanie, więc każda okazja jest dobra.

Okoliczności: Zosia jeszcze w przedszkolu, Francik na końcówce zajęć rehabilitacyjnych. Wpadamy szybko do pobliskiego mini marketu.
Rekwizyt: lody waniliowo - czekoladowe
Muzyka: "Cisza" Bednarka  sączy się z samochodowego radia
Czas trwania: 14 minut i 37 sekund

Kochamy nasze dzieci, ale jeśli znajdzie się chwilka dla dwojga, to od razu niebo jakieś takie bardziej niebieskie a i poziom serotoniny rooooośnie, ech 

2 komentarze:

  1. Cóż jest fajniejszego od rodzicielskiego randkowania? Znamy, znamy polecamy. Choć muszę przyznać,żei m nasz INNY SYN starszy tym randkowanie rodzicielskie bywa dłuższe. Na przekór peselom!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. tak trzymac moi Mili ech :)

    OdpowiedzUsuń