Dziś Zoszka chodziła gorzej niż tydzień temu. Prawa noga trochę się buntowała. Ciocia Aneta musiała również mocniej wspierać prawidłowy ruch miednicy. Za to nastrój, w którym Zosia ćwiczyła był wybitnie głupawkowy ☺
Na początku rehabilitacja przebiegała zupełnie zwyczajnie:
Na początku rehabilitacja przebiegała zupełnie zwyczajnie:
A później było już tylko ciekawiej:
może w tym szaleństwie jest metoda?;)czasem każdy z nas dostaje głupawki i nic na to nie może poradzić
OdpowiedzUsuńZdecydowanie śmiechu nigdy za wiele :)
UsuńPozdrawiamy!
Każdy ma prawo do gorszego dnia. Może rehabilitacja była nie ten tego, ale wygłupy też są czasami potrzebne. A Zosia ma przecież taki piękny i zaraźliwy uśmiech. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGorsze dni pojawiają się i znikają, jak to w życiu.
UsuńZdecydowanie nie mamy nic przeciwko Zoszkowym głupawkom :)
Pozrawiamy!