Franio budzika zdecydowanie nie potrzebuje. Wystarczy wsparcie starszej siostry J
Zosia lubi wpadać do naszej sypialni, co ciekawe najczęściej jak Franio śpi. Wdrapuje się na łóżko, wykorzystuje chwilę nieuwagi młodszego brata i podbiera jego grzechotkę - psiaka do zabawy, po czym zaczyna śpieeewaaaać, co zdecydowanie sprzyja zakończeniu drzemki. W końcu szkoda dnia, skoro upał nareszcie odpuścił. Kiedyś młodszy brat pewnie też zgotuje jej podobną pobudkę J
Zosia lubi wpadać do naszej sypialni, co ciekawe najczęściej jak Franio śpi. Wdrapuje się na łóżko, wykorzystuje chwilę nieuwagi młodszego brata i podbiera jego grzechotkę - psiaka do zabawy, po czym zaczyna śpieeewaaaać, co zdecydowanie sprzyja zakończeniu drzemki. W końcu szkoda dnia, skoro upał nareszcie odpuścił. Kiedyś młodszy brat pewnie też zgotuje jej podobną pobudkę J
Ech, pewnie pobudka ze strony Frania będzie już wkrótce bo czas tak szybko leci:):) Pozdrowienia ciepłe ze starego domu;):):)
OdpowiedzUsuńPiękny dom :)
OdpowiedzUsuńUściski!
po co spać i być cicho, Franio i mama nie musza odpoczywać ;-) pozdrawiam, ale chwile odwrotne tez nastaną, gdy Franio dojdzie do wniosku szkoda spać świat jest piękny ;-) serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuń